
Producent Happy Volcano stworzył grę na komputery PC i Mac, smartfony i Nintendo Switcha.Gra The Almost Gone osadzona jest w dziwnej otchłani i oferuje szeroką gamę wizualnych łamigłówek które nie zawsze pasują do historii.
The Almost Gone to gra łamigłówkowa, podobna do Monument Valley lub The Room. Podczas rozgrywki gracz musi odkryć historię i tajemnice mieszkającej w pięknych miniaturowych domkach rodziny. Jest to możliwe poprzez naciskanie wszystkich możliwych elementów obrazu. Osadzona w ograniczonej przestrzeni między życiem a śmiercią głównej bohaterki, jest kilkugodzinnym wysiłkiem dla mózgu gracza. Musi on domyślić się jak używać ukrytych kluczy, wzorów i liczb.
Jej proste architektoniczne linie i spokojna paleta kolorów kontrastują z senną (lub demoniczną) logiką łamigłówek. Podczas odtwarzania ślubnej kasety wideo, telewizor najpierw pokazuje śnieżny obraz, żeby później ujawnić tort weselny za ekranem. Grube korzenie drzew i gałęzie pną się po przestrzeni mieszkania. Zapełnia się ono malutkimi wersjami budynków stwarzając niepokojące uczucie.
Musiałam pewnego razu posłużyć się ściągą w postaci przewodnika deweloperów, ponieważ nie wiedziałam co zrobić ze wskaźnikiem laserowym. Jednak oprócz tej jednej okazji poruszałam się po świecie gry z łatwością. Z przyjemnością oddawałam się wielokrotnemu obracaniu kamery i przeszukiwaniu pokoi w poszukiwaniu wskazówek, czy przydatnych przedmiotów takich jak: cyfry narysowane na ścianie za obrazem, plakat gwiezdnych konstelacji czy coś ukrytego w nieszkodliwym bibelocie. Konstrukcja łamigłówek jest niesamowicie konkretna, bez żadnych przedmiotów, które wyprowadzą gracza w pole. Jeśli znajdziesz coś interesującego w danym miejscu zostaje to podświetlone abyś, w momencie powrotu do tej przestrzeni, nie musiał zastanawiać się co już znalazłeś i jak ruszyć dalej.
Jednak historia, którą przedstawia gra, jest mniej skoncentrowana. The Almost Gone ukazuje w mniej niż trzy godziny gry ważne aspekty społeczne, na przykład: uzależnienie, przemoc, morderstwo i wiele innych. Niestety jest to trochę za dużo. W połączeniu z niedokładnym tłumaczeniem języka gry i dwuznacznym zakończeniem, rozwiązywanie zagadek staje się dużo bardziej interesujące niż sama historia. Gra przypomina mi inną pozycję - The Gardens Between. Jest to podobna gra łamigłówkowa, która wprost i otwarcie opowiada wzruszającą opowieść o dziecięcej przyjaźni. Jest ona opowiedziana zdecydowanie lepiej niż jej zagmatwana kuzynka w The Almost Gone. Tutaj, mamy pokazaną złowieszczą rodzinną tajemnicę a przez estetyczne piękno i dziwne, wciągające tajemnice gra podoba nam się jeszcze bardziej.
Dodaj komentarz